Można by powiedzieć, że tradycyjna żarówka to matka popularnych halogenów i ciocia jeszcze nowocześniejszych LEDów. Choć obecnie jest w trakcie przechodzenia na zasłużoną emeryturę, wciąż jeszcze wiele osób chętnie po nią sięga. Żarówki żarowe niewątpliwie posiadają urok, a użytkownicy są przyzwyczajeni do emitowanego przez nie światła. Jest ono niezwykle ciepłe, gdyż posiada charakterystyczny, żółtawy odcień.
Żarówki tradycyjne – rodzaje i kształty
W asortymencie sklepu znajduje się niewielka reprezentacja tradycyjnych żarówek wolframowych. W większości są to modele o mocy 40 W. Są one dostępne w różnych kształtach – możesz zamówić je w najbardziej klasycznej postaci, ale do wyboru masz także egzemplarze przypominające świeczki lub nawet... probówki. Warto zwrócić uwagę na modele marki Altavola Design – są one starannie wykonane oraz zachwycają nietypowym, bursztynowym kolorytem.
Gwinty w zwykłych żarówkach
Gwint żarówek „edisonowskich” jest oznaczany literą E, stanowiącą skrót od typu żarówki, choć obecnie sprzedawane z tym gwintem są także
żarówki halogenowe oraz
żarówki LED. Następująca po literze liczba to średnica gwintu, wyrażona w milimetrach. Najmniejsze są żarówki zwykłe z gwintem E5, nazywane „liliputami”. W latarkach z kolei często goszczą żarówki E10. Bardzo popularne są gwinty E14 i E27, które dobrze znamy z różnych domowych
źródeł światła. Największe, E39 i E40 – „goliaty” – występują np. w latarniach ulicznych czy lampach oświetlających wielkie magazyny.
Żarówki żarowe – rodzaj światła
Żarówki zwykłe posiadają szklaną bańkę, w której panuje próżnia lub umieszczona jest mieszanka gazów szlachetnych. W centralnej części znajduje się włókno wykonane z wolframu (dawniej używano w tym celu grafitu). To właśnie przez nie przepływa prąd, mocno je nagrzewając, czego skutkiem jest emisja światła. Bańki żarówek mają określone typy (kształty), oznaczane literami oraz liczbami, które – podobnie jak w przypadku gwintów – opisują kształt i średnicę danego modelu. Najczęściej spotykane są bańki A – przypominające gruszkę. Żarówki tradycyjne dają światło zbliżone do słonecznego oraz nie powodują efektu stroboskopowego. Temperatura barwowa w tych produktach najczęściej wynosi około 2700 Kelwinów.
Zastosowanie żarówek żarowych
Żarówki żarowe bardzo dobrze pasują do wnętrz urządzonych w stylu retro, a także do aranżacji industrialnych. W tych pierwszych stanowią naturalne nawiązanie do minionych dekad, kiedy to przeżywały one czasy największej świetności. Dobierając odpowiedni żyrandol, możesz być pewien, że uzyskasz właściwy efekt, a żarówki zwykłe będą przysłowiową „wisienką na torcie”. W przypadku wnętrz industrialnych tego typu źródła światła również sprawdzają się nienagannie. Ta stylistyka jest bowiem naszpikowana nawiązaniami do starych fabryk, które dawniej – w miarę zmian społeczno-gospodarczych – adaptowano na budynki mieszkalne. By uzyskać oczekiwany efekt, najlepiej żarówki żarowe zamontować w oprawach wyposażonych np. w metalowe kratki, imitujące elementy ochronne.
Zużycie prądu w żarówkach tradycyjnych
W przypadku żarówek zwykłych mamy do czynienia z dość niską efektywnością energetyczną. Dzieje się tak dlatego, że wolframowe włókno przede wszystkim się nagrzewa, a emisja światła jest niejako „efektem ubocznym” tego procesu. Przynajmniej pod względem zużycia prądu. Okazuje się bowiem, że mniej niż 10 proc. energii elektrycznej, zużytej podczas pracy takiej żarówki, jest przeznaczane na świecenie, a ponad 90 proc. zostaje uwolnionych w postaci ciepła. Nie dziwi więc, że producenci sprzętu oświetleniowego zalecają ostrożność w kwestii montażu żarówek żarowych w pobliżu przedmiotów, które mogą być podatne na stopienie się pod wpływem wysokiej temperatury, np. „ciasnych” kloszy z tworzyw sztucznych.
Żarówki zwykłe w Unii Europejskiej
Żarówki tradycyjne – ze względu na swoją specyfikę pracy – są nisko klasyfikowane w testach efektywności energetycznej. Dlatego w związku z polityką oszczędzania zasobów oraz troski o środowisko naturalne Unia Europejska wydała szereg przepisów zmierzających – w pierwszej kolejności – do wycofania najmocniejszych modeli żarówek zwykłych (100 W), a na dalszych etapach do całkowitej rezygnacji ze stosowanie tych źródeł światła. Producenci i dystrybutorzy po wejściu w życie tych przepisów nadal mieli prawo sprzedawać żarówki żarowe, ale nie mogli już zamawiać kolejnych dostaw. Urzędnicy unijni podają jako argument, że zmiana na bardziej nowoczesne i energooszczędne produkty pozwoli każdemu gospodarstwu domowego zaoszczędzić dziesiątki lub nawet setki euro.